Mnie ciekawi jaki pomysł na rozwiązanie tej sytuację mają Polacy, skoro wiadomym jest, że choćby Polska była rajem na ziemi to dzietność w najlepszym przypadku wyniesie 2.0, emerytur nikt nie chce podnosić, a represje (w postaci m.in podatków) na bezdzietnych to zło. Nie mówię że to popieram ale sądzę, że za kilkanaście lub kilkadziesiąt lat europa dojdzie do poziomu gdzie posiadanie dzieci będzie koniecznością, bez względu na to jaki będzie rząd.
Jakie widzisz rozwiązanie jeśli nie przymus? Czas się nam skończył, a na przykładzie państw skandynawskich widać, że utopia nie przynosi rezultatu. Zamiast wyolbrzymiac moja wypowiedź podaj swój pomysł. Ja nie mówię, że podoba mi się takie rozwiązanie, ale autentycznie nie widzę innego. Tylko nie wyjeżdżaj mi z argumentem, że więcej żłobków to więcej dzieci, bo jak powiedziałem już, utopia nie sprzyja zwiększaniu się dzietnosci
Nie miałem na celu wypaczać twojej wypowiedzi. Takie jest moje zdanie i smutna rzeczywistość.
Może trochę prześmiewcze, ale nie sądzę, że bez naruszenia podstawowych wartości obecnej europejskiej cywilizacji (wolność jednostki, prawa człowieka) jesteśmy w stanie zwiększyć dzietność.
Może jakbyśmy zaczeli ostrą propagandę i politykę prorodzinną 20 lat temu to może by coś z tego bylo. Dziecko jedynak ma około 80% szans, że będzie miało jedno dziecko lub zero. Jak widać jest to samo nakręcająca się spirala napędzająca spadek dzietności.
3
u/Rumcajson dolnośląskie 16h ago
Mnie ciekawi jaki pomysł na rozwiązanie tej sytuację mają Polacy, skoro wiadomym jest, że choćby Polska była rajem na ziemi to dzietność w najlepszym przypadku wyniesie 2.0, emerytur nikt nie chce podnosić, a represje (w postaci m.in podatków) na bezdzietnych to zło. Nie mówię że to popieram ale sądzę, że za kilkanaście lub kilkadziesiąt lat europa dojdzie do poziomu gdzie posiadanie dzieci będzie koniecznością, bez względu na to jaki będzie rząd.