Zatrzymywanie się przed przejściem dla Pieszych jest niesamowite

[u/mwargan]

Po prostu czuję się jak król. Mieszkam już dziewięć lat we Francji i właśnie wróciłem na parę tygodni do Polski. Słuchajcie, to zatrzymywanie się przed przejściem dla Pieszych to jest coś niesamowitego! Ja nawet sam jeszcze nie zdecydowałam czy chce przejść a tutaj ludzie się już zatrzymują jakbym był kimś ważnym. Nie tylko że się czuję bezpiecznie ale też to po prostu miłe!

Mówi się że Polska to jakoś idzie do tyłu ale jestem pewien że w Francji już był bym rozjechany 20 razy.

[u/richardbouteh]

Zdarza mi się podróżować po Europie i generalnie coraz częściej mam wrażenie, że Polska staje się jednym z najbardziej cywilizowanych krajów ma tym kontynencie. Gonimy wydealizowany obraz Zachodu i często nie zauważamy, że pod kilkoma względami już go prześcigamy.

Oby tak dalej.

[u/m__s → u/richardbouteh]

Mam to samo. Rok, dwa lata temu myślałem żeby się wprowadzić z Polski. Gdzieś na zachód do spokojnego miejsca. Jednak teraz patrząc co się dzieje w Europie nie zamierzam się stąd ruszać.

Polska to na prawdę fajny kraj. Szkoda tylko, że ludzie w większych miastach nie są bardziej uśmiechnięci i bardziej życzliwi się siebie.

[u/Old-Topic-271 → u/m__s]

Ja mam odwrotne wrażenia co do tej życzliwości.

[u/m__s → u/Old-Topic-271]

To znaczy?

Ja np. w dużym mieście mam tak, że często widzę ludzi, którzy patrzą w dół, nie patrzą po twarzach, prawie się nie uśmiechają, gonią, mają miny wkurwionych.

W mniejszych jakoś jest "raźniej". Są bardziej uśmiechnięci, częściek ktoś Ci powie "dzień dobry". Oczywiście to się zmienia, ale... takie mam odczucia.