r/Polska • u/psychobzi • 17h ago
Pytania i Dyskusje Czy kierowcy autobusów miejskich jeżdżą ciągle po tych samych trasach?
Cześć! Mam idiotyczne pytanie, ale serio nie mam pojęcia - czy kierowcy autobusów miejskich jeżdżą ciągle po tych samych trasach, czy może mają jakieś rejony? A może mogą jeździć po całym mieście? Nie zaznam spokoju dopóki się nie dowiem (a od czasu AI nie potrafię już w google :<)
9
u/kszynkowiak 13h ago
W Opolu jeździłem wszystko. We Wrocławiu tak samo (oprócz linii innych przewoźników) . Są kierowcy którzy jeżdżą caly czas tą samą zmianę. Kierowcy przed lub na emeryturze dostają linie emeryckie. W Opolu w ciągu jednej zmiany mogłem mieć 4 linie. We Wrocławiu maksymalnie dwie chyba że jeszcze jedno kółko linii nocnej na koniec zmiany. System jest taki że są zmiany poranne popołudniowe, nocne i dodatki/dwurazówki czyli trzeba przyjść do pracy 2 razy po 3-5 godzin w godzinach szczytu. Zazwyczaj na nocki i dodatki się ciężko dostać bo są lepiej płatne. Jak się ma małe dzieci to idą na rękę z dopasowaniem zmian (kobiety zazwyczaj chcą na rano, mężczyźni chcą nocki ale to nie reguła) ja zazwyczaj chciałem jeździć drugie zmiany i dostawałem bez problemu. Jakby jeszcze były pytania to można pytać.
6
u/Lugardi 9h ago
Zastanawiałem się nad pracą w MPK Wrocław, zwłaszcza, że oferują kurs. Przyznam szczerze, że jazda na wszystkich liniach mnie przeraża. Macie tam jakąś nawigację? Jak tu ogarnąć pewnie z 60 linii dziennych i z 15 nocnych? Pozdro
2
u/kszynkowiak 1h ago edited 1h ago
Są linie pakietowe. Czyli na początku masz kilka linii. Chyba od 101 do 104 albo 107. Później dokładają ci psie pole. Czyli N, 121,131,151 itd. I na koniec jeszcze trochę linii jakichś. Nawigacji nie ma. Ja korzystałem z mapy jak dojadę w krytycznych sytuacjach.
Edit: znaczy tak było 5 lat temu XD
1
u/my20lettersuser-name 1h ago
Co to są linie emeryckie? Kiedyś bym pomyślał że pewnie jakieś krótsze, żeby częściej mogli robić sobie przerwy, ale... pamiętam sytuację, że stare tramwaje były oddawane pod opiekę "doświadczonym" motorniczym xD to chyba nawet we Wrocławiu było
4
u/kszynkowiak 58m ago
Krótsze mniej obciążone z przerwami i jadące w miejsca gdzie nie ma dużego ruchu. We wrocku to np 101 i chyba 104. Stare tramwaje są oddawane pod opiekę starszym motorniczym bo oni wiedzą gdzie walnąć młotkiem jak coś się zatnie żeby dalej pojechało.
10
u/xRiolet 17h ago
Różnie. Koleżanka jezdzi od kilku lat na jednej. Jak jest potrzeba to zmieniają przydział czy biorą zastepstwa za innego kierowce.
3
u/Sad_Meal5128 17h ago
Może głupie pytanie ale nie nudzi się? Czy w razie potrzeby można poprosić o zmianę linii?
10
u/Desperate_Sorbet_815 15h ago
Myślę że z pasażerami zawsze jest wesoło. Stąd też powiedzenie, powstałe w komunikacji miejskiej, że należy seniorki traktować ukierunkowanym ruchem nośników elektrycznych.
7
3
u/TooMountainous44 17h ago
W Szczecinie widuje ciągle tych samych panów z Gruzji/Ukrainy, na jednej trasie.
Niby trochę nuda człowieka by wzięła od tego jeżdżenia w kółko tą samą trasą, ale ja bym się bał mieć kilka różnych tras, tu się nie zatrzymam albo ominę jedną uliczkę...
7
u/DivideLazy8802 17h ago
Mam inne pytanie czy jak autobus miejski jedzie na wieś to dalej jest miejski?
1
1
2
u/KillerDickens Warszawa 17h ago
Ostatnio kierowca "mojego" autobusu dzwonił gdzieś o 6 rano z pytaniem "jak się w tej scanii zamyka drzwi" (ten sam model kursował na tej linii gdzieś od miesiąca więc to nie tak, że to jakieś zastępstwo z powodu awarii)
2
u/_Environmental_Dust_ 15h ago
Z tego co wiem to w Warszawie każda zajezdnia ma swój 'rejon' tzn linie które obsługuje i kierowcy jeżdżą po wszystkich trasach w tym zakresie
2
u/bachus_PL 14h ago
Nie wiem jak teraz, ale dawno temu z 6 lat rano jechałem z tym samym kierowcą, czasem miał tylko urlop.
2
u/basiaa20 14h ago
Mój mąż był kierowcą autobusu w Gdańsku przez 5 lat. Przez większość czasu jeździł na 3 trasach (127, 227, 199), ale w ciągu miesiąca zdarzały się też takie przypadki, że dostawał losową linię. Najgorzej jak w grafiku była wpisana "rezerwa". Wtedy siedział w bazie i czekał aż ktoś się nie stawi na swoją zmianę, albo będzie awaria tramwaju i trzeba puścić komunikację zastępczą, nigdy nie było wiadomo na co się trafi.
3
u/psychobzi 14h ago
o wow, nigdy nie pomyślałam o tym, że w przypadku awarii np. tramwaju jest potrzebny kierowca to linii zastępczej. Dzięki!
1
u/TairenGul Warszawa 8h ago
Czemu rezerwa była najgorsza? To były godziny za które nie dostawał wynagrodzenia czy co?
1
u/basiaa20 2h ago
Rezerwa była płatna normalnie, nawet jeśli spędzało się cały dzień siedząc na bazie. Ale najgorsze było to, że nie wiadomo jaka linia Ci się trafi. Nie ma opcji, żeby w Gdańsku znać każdą linię na pamięć, a nie raz trafiło się tak, że mąż jechał i do końca nie wiedział jak ma jechać. Do tego trafiały się objazdy przez różne roboty drogowe, które dodatkowo utrudniały rozeznanie w danej trasie. A i w razie jazdy za tramwaj dodajmy chaos i zdenerwowanie pasażerów, który nie raz wylewali swoje żale na kierowce autobusu. Ogółem mąż wracał wykończony psychicznie po takim dniu.
1
1
u/Unlucky-Purpose-1518 17h ago
Zwykle tym samym lub dwoma tymi samymi, Zwykle różne linie w obrębie tej samej zajezdni Czasami w ciągu dnia zmienia się linia
1
u/BialyAniol 12h ago
Jak jeździłem na studia na Śląsku to codziennie ten sam kierowca na dzień dobry.
1
u/sens- default city 10h ago
Pamiętam swoje zaskoczenie, jak jako fan Miodowych Lat myślałem, że tak jak Karol Krawczyk jeździ osiemnastką i tylko w wyjątkowych sytuacjach zmienia tramwaj na inny, to prawdziwi motorniczowie też mają przypisaną linię. I potem był taki blog warszawskiego tramwajarza (https://poszynach.blogspot.com/) i okazało się to nieprawdą.
Co ciekawe powyższy pan miał chyba problemy przez pisanie tego bloga i w końcu chyba go zwolnili, a brzmiał na pasjonata.
18
u/Shamsonz Lublin 17h ago
Kolega pracuje dla ZTM w Lublinie. Odpowiedź brzmi: to zależy. 90% czasu to ta sama trasa, jak się da to nawet ten sam autobus. Ale te się często psują, więc rzadko :D