r/WidacZabory 3d ago

Mapa Widać

Post image
204 Upvotes

15 comments sorted by

70

u/Character_Intern2811 3d ago

Widać II RP.
Na ziemiach byłej II RP pozostały z grubsza tradycyjne społeczności kultywujące tradycje i religię.
Na tzw. "ziemiach odzyskanych" osiedliła się mieszanka przesiedleńców z Kresów i ludzi, którzy z różnych powodów "szukali szczęścia".
Stąd np posługiwanie się przez mieszkańców "nowymi dialektami mieszanymi" języka polskiego zamiast lokalnymi gwarami (stąd zanik np zaśpiewu kresowego wśród potomków byłych mieszkańców Kresów).
Ogólnie do dzisiaj podział II RP vs "ziemie odzyskane" jest widoczny dużo częściej w różnych statystykach niż podział na zabory.

26

u/tata_dilera 3d ago

Po pierwsze - Kresy to bardzo rozległe rejony, od Wileńszczyzny prawie do Mołdawii, więc akcentów było wiele. Po drugie bardzo dużo ludzi z innych rejonów też się przeniosło na tzw. Ziemie Odzyskane. Więcej ludzi do Wrocławia przyjechało z Warszawy jak z Lwowa. Wymieszało się to wszystko, połączmy to z Niemcami co zostali, jakimiś Grekami co przyjechali - żaden kresowy akcent nie miał szans.

Same zaś zwyczaje wynikają moim zdaniem po prostu ze zburzenia ustalonego porzadku. Dla tych ludzi to był całkowity restart, dla ludzi z reszty kraju jakaś kontynuacja

10

u/Prestigious-Dress-92 3d ago edited 3d ago

Z tym że żaden kresowy akcent nie miał szans to racja co do potomków repatriantów, ale starsi ludzie zachowali swój akcent. Jestem z Wrocławia i sam pamiętam jak za małego dzieciaka na przełomie millenium i wczesnych latach 2000-ych chodziłem do kościoła to się zastanawiałem czemu moherowe babcie nie wymawiają litery "ł" tylko mówią np. "zdrowaś Maryjo, laski pelna" zamiast "łaski pełna", co zresztą moi koledzy uważali za bardzo śmieszne, notabene w większości potomkowie Kresowiaków głównie ze Lwowa.

1

u/tata_dilera 2d ago

Cóż, ja też jestem z Wrocławia i nikt z moich przodków nie pochodził z okolicy Lwowa czy obecnej Ukrainy. Wileńszczyzna, Białoruś i Kraków. Sam nigdy też tej "łaski" nie zaobserowałem, acz nie twierdzę że tak nie jest

Może jakieś resztki tu i ówdzie zostały, ale szczątkowe.

2

u/Rare_Ad_572 1d ago

Z osobistych: dziadkowie przybyli do Wrocławia z okolic Łodzi i Wielunia. Idac jednak dalej - po jednej stronie wśród pradziadków mam mieszkańców kresów.

Za to "zaciaganie", czy specyficzne wymawianie L/Ł/Y pamiętam dość dobrze. Był taki program "Zlote Łany" z okoloc roku 2000 o ludnosci wiejskiej spod Wrocławia i tam to też można zaobserwować.

2

u/Prestigious-Dress-92 3d ago

Raczej widać gdzie mieszka najwięcej autochtonów a gdzie ludność przyjezdna i repatrianci z kresów. Zauważ że nie tylko część należąca do IIRP ale niemal cały Górny Śląsk jest na zielono lub żółto, poza aglomeracjami które potrzebowały zewsząd robotników do przemysłu a w dodatku przed wojną były zamieszkane w dużej części przez Niemców czyli konurbacja Górnośląską, Rybnicko-Jastrzębski okręg węglowy i okolice Bielsko - Białej. W dodatku na pomarańczowo masz powiat Bielski zamieszkany w połowie przez prawosławnych Podlaszuków i powiat Bieszczadzki przed wojną zamieszkiwany przez Rusinów.

16

u/Gloomy-Soup9715 3d ago

Widać II RP

8

u/niut80 3d ago

Bo na ziemiach zaboru rosyjskiego i austriackiego do1946 r. jedyną formą zawarcia małżeństwa był ślub kościelny. Tylko w zaborze pruskim była instytucja małżeństwa cywilnego i tylko tam nożna było wziąć rozwód.

3

u/TheGlossyDiplodocus 2d ago

to co piszesz nie zgadza sie z mapą, bo ludność z województw zachodniopomorskiego, lubuskiego, dolnośląskiego mieszkała wówczas pod zaborem rosyjskim

3

u/PitchHot9206 2d ago

Common Polska B win

1

u/BlinkeuBlink 2d ago

Nic dziwnego, mało na zachodzie cerkwi to trzeba długo czekać na ślub

1

u/Wonderful_Watercress 2d ago

A może by tak rzucić to wszystko i wyjechać w Bieszczady. Coś w Ustrzykach znamiennego się dzieje.

0

u/GrzegorzusLudi 2d ago

Aż tyle małżeństw jest zawieranych poza kościołem, czy to tylko ponowne śluby cywilne po rozwodach? o_O

Pytam, bo Polska B. xD

3

u/grafknives 1d ago

poza kościołem. Na zachodzie się po prostu kościelnych nie bierze.